Moja fascynacja motywem koła i spirali znalazła wyraz w poprzednim cyklu zatytułowanym „Nieskończenie zmienne…” Obecnie prezentowane prace są rozwinięciem i jednocześnie formą dialogu z tym co przemija, z prawdą chwili, która pozostawia w człowieku wyraźny ślad. Jest próbą odzyskania wewnętrznej harmonii i spokoju. Koło stało się dla mnie na nowo przestrzenią absolutnie doskonałą, a to co się dzieje w obrębie wyraźnie wyznaczonych granic przybrało postać mapy wewnętrznej rzeczywistości, bo wszystko czego doświadczamy ma swój kształt i barwę. Coś co ma kształt i barwę daje możliwość wyraźniejszego spojrzenia na to, co się wydarzyło. Możemy dokonać oceny minionych zdarzeń i zachowań, a płynąca z tego mądrość umożliwi nam odnalezienie światła, które pozwoli odkryć to, co do tej pory było ukryte i nieznane, odpowiedzieć na pytanie, kim rzeczywiście jestem.
Wszystkie prace wykonane są w technice akwatinty, odprysku i grafiki strukturalnej. Matryce trawione kwasem azotowym na płycie cynkowo – tytanowej. Odbitki w nakładzie 1/1 nabite na papierze akwafortowym Fabriano 600g.